...ale pozwólcie mi dodać tu jeszcze zdjęcie tej wyczekiwanej przez wielu fanów MH lalki. Pierwszej lalki na wózku!
Chyba czas na moją opinię? Cóż, zacznijmy od góry. Wydaje mi się, że Mattel mógł jakoś... lepiej zagospodarować głowę. To znaczy, rozumiem, że Finn ma irokeza, więc oczywiste jest, że będzie tam trochę pusto, ale o ile na arcie wyszło to fajnie, to u lalki jest trochę gorzej. Do ubrań nie mogę się przyczepić. Są trochę biedne, ale właśnie takie ma postać na arcie i w odcinkach, więc teoretycznie jest dobrze. Ale czas na ogon. Moim zdaniem jest on zdecydowanie za chudy. Porównajcie sobie szerokość Finn'a w ramionach i w pasie. On chyba... nie powinien być aż tak chudy, prawda...? A co do wózka, bo to chyba gwóźdź programu, to jest on fajnie zrobiony. Mógł wyjść bardzo źle, znając Mattel'a, ale jest zaskakująco dobrze.
Co sądzicie o lalce i arcie Finnegana?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz