Powiem krótko, bo to i tak nie koniec posta, a dopiero połowa - lalka słaba, podoba mi się jedynie wzór z okularami na dolnej części sukienki. Art - mniej więcej takie samo mam na jego temat zdanie. Do tego głowa upiorki jest za duża, a twarz wygląda po prostu źle.
No to czas na kolejną nowość, która ma, według tytuły, znaleźć się w tym poście. Są to zbliżenia dwupaku Clawdeen i Viperine Scare&Make-up. Może bez zbędnej pisaniny przejdę do zdjęć:
Ładny zez, Viperine |
Yuri confirmed. Nieee, nie lubię, nie oglądam, nie czytam. Josh potwierdzi. |
Wiecie co, wcześniej w ogóle nei pisałam o tej serii, bo pojawiła się wtedy, kiedy akurat mnie nie było, więc pozwolę sobie trochę się na jej temat wypowiedzieć.
Pomijając tego zacnego zeza, Viperine wygląda w prządku. Podoba mi się, że postanowili zamalować jej węże na niebiesko. Wyglądają ładne w otoczeniu koloru włosów i skry upiorki. Sukienka prezentuje się dobrze, chociaż nie jest zbytnio wyszukana. Z butami tak samo - podobają mi się, aczkolwiek jest jedno ale. Jak zawsze - kolory. Mattel'u, postaraj się trochę z kolorowaniem.
Co do Deeny - sukienka mniej mi się podoba, niż ta należąca do drugiej upiorki. Kolory mniej pasują do Clawdeen, niżby mogły. Buty są fajne, ale byłyby dużo lepsze, gdyby dostały kilka kolorów. Albo gdyby chociaż Mattel pokusił się na pokolorowanie ćwieków na srebrno. Tylko tyle.
A co wy sądzicie o nowych lalkach i artach?
Nie wiem czemu wszystkim nie podoba się Ghoulia w tej serii. Mnie podoba się dzięki swojej prostocie. Co do dwupacku, Viperine bardzo mi się podoba, a może nawet kiedyś spocznie na mojej półce...
OdpowiedzUsuńPS.: Arty są spoko. Nic do nich nie mam.