Ale o jakich zabawkach w ogóle mowa? Tym razem są to cztery ich rodzaje, wszystkie przedstawione na poniższym obrazku.
Kolejny dodatek do zestawu - Upiorna Torebka. W torebce dodatkowo znajdziemy naklejki z literkami, żeby móc wykleić na torbie swoje imię. Nie no, bajer, że nie ma co, shut up and take my mony.
Następnie mamy Naszyjnik [już nie ,,Upiorny Naszyjnik"], na którego trzech... kółeczkach...? W kształcie... kwiatków...? Możemy nakleić dołączone do gadżety podobizny upiorek i różne ikonki związane z Monster High.
Ostatnia rzecz jest cokolwiek... dziwna. Córka Frankensteina. Z tego, co przeczytałam jest to mała lalka, której możemy robić różne fryzury. Do tego dołączono, a jakże!, naklejki. Nie wiem, na co niby mielibyśmy je naklejać, na Frankie?
Ogólnie według mnie wszystkie z zabawek nie prezentują się najlepiej. Gdybym miała wybierać, wzięłabym chyba tą lalkę, bo to jedyne, z czym można cokolwiek zrobić, z tej czwórki gadżetów.
A co wy o tym sądzicie? Może chcielibyście takie dodatki do Happy Meal'ów w naszym kraju?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz