poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Prototypy uczniów Straszyceum

Wróciłam wczoraj wieczorem ze wsi, więc znowu mogę pisać :3 Tak, dobrze myślicie - to ja, Rochelle. Mam dla was kilka zdjęć z Blogstera przedstawiających uczniów Straszyceum Monster High jako Mattel'owe prototypy z 2010 roku. Zmiany głównie na lepsze :) Oto pierwsza postać, czyli Frankie Stein:


Zmiany są tutaj głównie kolorystyczne, choć parę szczegółów jednak różni te dwie Franie. Ogólnie poza, włosy i ciuszki niby prawie takie same, ale jednak... Po pierwsze makijaż - nie podoba mi się Frankie z różową tapetą na twarzy, więc, idąc śladem Aleksy, dam za to + obecnej monsterce. Dalej - kolczyki i nie tylko, czyli wszystki rzeczy, na których w teraźniejszej wersji widnieje czaszka MH, czyli również torba i krawat. Jak widać w 2010 roku Mattel nie miał jeszcze dopracowanego logo Monster High. Zwykła czaszka z piszczelami? No błagam! Duży plus dla nowszej Frani. Ostatnią dobrze widoczną zmianą jest sukienka. Koronka pod krawatem, znaczki na bufiastych rękawach, inna wersja i kolor kraty. Ja w tej Frankie widzę same zmiany na lepsze! Ostatnią rzeczą są bransoletki - stara wersja miała je dwie, ale na szczęście w obecnej wersji usunięta jest ta gorsza :3

Następna ,,na ruszt" idzie Clawdeen:


Pierwszą zmianą, idąc od góry, jest kolor kolczyków i kształt uszu. W starszej wersji są one bardziej kocie niż wilcze. Następnie bluzka - stara jest różowa z falbanką i bez żadnego wzoru - po prostu połyskliwa. Nowa jaka jest - każdy widzi. Przejdźmy do spódnicy, która była ze dwa razy krótka w 2010 roku niż teraz. Do tego pasek miał podwójną linię krzyształków. Mi to się nawet podoba :) Stare skarpety nie błyszczą, a ich kolor jest bardziej nasycony niż w obecnej wersji. Co do butów, to są tu dwie zmiany - obcięte pięty w teraźniejszej Deen i brak okropnych wzorków łap po bokach. I dobrze ;3

Przejdźmy do Lali:


Pierwsza rzecz - grzywka. Wycięta ,,na Myszkę Miki". Zdecydowanie lepsza jest ta nowa. Kolczyki obecne również różnią się od prototypu. Te starsze są trochę jak... łapacz snów. Agrafki bardziej mi tutaj pasują. Jeśli chodzi o bluzkę, to widzimy, że kołnierzyk nie ma dziurek, a teraźniejszego różowego nietoperza zastępuje zwykły wisiorek. + dla nowszej Draculaury. Rękawy bluzki wyglądają na zrobione z jakiejś przezroczystej, nakrapianej tkaniny, którą w obecnej wersji Lali zastępuje zwykły materiał. Stare rajstopy ,,rybkowe" - wyglądają, jak błyszczące, fioletowe łuski, ale w sumie mogłyby być też w obecnej wersji. Buty to zdecydowana miana na lepsze - sami zobaczcie. Więcej szczegółów, inne kolory. Parasolka z grubsza taka sama, nie licząc czaszki na czubku. Jak już mówiłam przy okazji opisu Frankie - w 2010 roku Mattel nie miał jeszcze w głowach teraźniejszej czaszki - logo MH.

Czas na Cleo:


Jak wiadomo prototypy nie są jeszcze dopracowane, więc nie mają cieni, błysków, itp. Ale jednak jestem ciekawa, jak wyglądałaby dopracowana już Cleo w koronie ze starej wersji i z poprawionymi warkoczykami :) Oprócz tego są już chyba tylko dwie zmiany - po pierwsze kolczyki, dawniej ponakładane na siebie piramidki. Po drugie Hissette - teraz jest dużo krótsza, bardziej dziewczęca, niebieska i ma biżuterie. Chociaż starsza wersja nie jest sama w sobie zła, to jeśli porównamy ją z wersją nową... Nie ma co gadać - teraźniejsza wygrywa.

A na koniec Deuce, po którym będziemy wszyscy mieć przez miesiąc koszmary:


To, co się w nim NIE zmieniło, to właściwie tylko to, że ma irokeza, czerwono-czarne okulary i pasek z kasetą. Starsza twarz jest po prostu OKROPNA! W sumie nie ma tu już chyba co opisywać, bo zmiany są tak wyraźnie, ąe każdy sam je zauważy. Miliony +-ów dla obecnego Deuce'a.

A co wy sądzicie o prototypach uczniów Monster High?


EDIT OD ŻOŻO
Haha, jestę deklę ;-;
Nie skapnęłam się, że Magda to dodała i napisałam swoją wersję :c
Magda-skajpaj-już! XD

1 komentarz:

  1. 3 słowa : bleeeeee, bleeeeeeeee i jeszcze raz BLEEEEEEEEEEEE!

    OdpowiedzUsuń