poniedziałek, 20 maja 2013

Przypomnienie dla fanów ;)

Chociaż już wczoraj o tym przypomniałam, to dzisiaj powtórzę, a do tego na tą powtórkę poświęcę całego posta, nie tylko, jak w poprzednim przypadku Post Scriptum. Dzisiaj 20 maja i bardzo się jaram, chociaż jeszcze po powrocie ze szkoły nie miałam okazji wyjść do księgarni po nową książkę Monster High, ale jak tylko ją kupię, to chyba się o tym dowiecie (Tak na stronie, to nie jest to jedyny powód mojego jarania, ten drugi to komixx na głównej. Sorry, nie mogłam się powstrzymać przed napisaniem tego C:). Nie pamiętacie, o jaką książkę Monster High chodzi? czywiście o ,,Przyjaciółki i niezła heca" autorstwa Gitty Daneshvari. Przypomnienie dla tych, którzy nie pamiętają, wiadomość dla tych, którzy nie wiedzą: wspomniana wcześniej książka jest drugą (i, jak mniemam nie ostatnią, bo Gitty pisze raczej trylogie) częścią książki ,,Przyjaciółki na zabój". Cała seria nazywa się, wnioskując z obu książek jakoś w stylu ,,Monster High: Przyjaciółki". No, ale wracając do ,,Niezłej hecy". W tym poście, również dla przypomnienia umieszczę opis drugiej części tej serii oraz okładkę. Co jest czym, chyba rozróżnicie, toteż nie zamierzam podpisywać już ani fotki, ani tekstu:


W drugiej powieści z nowej serii Monster High poznamy kolejne przygody tria potwornych przyjaciółek: Robekki Steam, Rochelle Goyle i Venus Mcflytrap. Dziewczyny zadomowiły się już nieco w Straszyceum i z zapałem angażują się w życie szkoły. Rochelle uczy trolli dobrych manier, Robecca ostro trenuje w drużynie rolkolady, a Venus wraz z Lagooną Blue pracują nad stworzeniem… szkolnego kompostownika! Na dziewczyny czeka wiele wyzwań: straszliwie przystojni chłopcy, grupki niezbyt życzliwych dziewcząt i prawdziwie potworne przedmioty, takie jak Szalona Chemia, Ge-ogr-afia i Wychowanie (Meta)fizyczne. Jakby tego było mało, podczas lekcji w Katakumbach dziewczyny wpadają na prawdziwie złowieszczy trop… Kiedy w szkolnej stołówce pojawiają się białe koty (w świecie potworów to bardzo zły znak!), potwornice mają już właściwie pewność, że to początek końca zabawy. Czy dziwne wydarzenia w Straszyceum to tylko złośliwe psikusy nieznośnej Toralei, czy też po korytarzach Monster High krąży coś bardziej złowieszczego? Przyjaciółki na pewno spróbują znaleźć rozwiązanie dla nowej tajemnicy – przecież chcą się bawić!

A teraz odbiegnę trochę od samej książki, przniesiemy się natomist w klimaty związane z jej zakupem. Wiem, że nie każdy musi mieć blisko do księgarni, a również nie w każdej księgarni można ,,Niezłą hecę" znaleźć. W takim wypadku pozostaje tylko szukać jej dalej, czekać aż pojawi się w bibliotece, lub aż ktoś, kto może ją wam pożyczyć ją kupi i przeczyta, czekać na piracką wersję albo po prostu... Zamówić tę książkę przez internet C: Pozostaje jeszcze pytanie ,,gdzie?". Wiem, że to można łatwo znaleźć, wystarczy skorzystać z wyszukiwarki internetowej, ale ja jednak ułatwię wam jeszcze szybsze jej zamówienie - wystarczy konto na stronie Empiku. Każdy, kto takowe posiada może zamówić ,,Niezłą hecę" tu:


No, post był długi, ale jednak w końcu pożegnania nadszedł czas. Na koniec mogę wam tylko powiedzieć, że jak tylko dostanę książkę w swoje pazury (dosłownie - zapomniałam wczoraj obciąć), to obfotografuję ją ze wszystkich stron, a nawet w środku i wstawię tę ,,sesję" na bloga :3

A co wy sądzicie o książce? Warta kupienia?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz